Wyjeżdżamy na WEEKEND ALFA do Pelplina

Podczas każdego Kursu ALFA organizowany jest tzw. Weekend ALFA. Tym razem, po raz pierwszy na weekend w dniach 10-12 maja 2013 roku wyjeżdżamy do Pelplina.

To miejsce zaproponował nam proboszcz Parafii MBKP ks. Prałat Adam Matuszewski. Pelplin to przecież miejsce szczególne. Katedra Wniebowzięcia NMP w Pelplinie to serce naszej Diecezji.

Wierzymy, że będzie to czas szczególnej łaski Pana, skoro tak naprawdę to On nas tam zaprosił i wybrał dla nas nowe miejsce.

Nowe miejsce, nowi ludzie, nowe wydarzenie… wszystko nowe „Oto Ja dokonuję rzeczy nowej, pojawia się właśnie, czyż jej nie poznajecie?” Iz 43, 19

Przyjedzie nas tam kilkadziesiąt osób, każdy ze swoim „życiowym bagażem” Będą to uczestnicy kursu ALFA wraz z ekipą osób posługujących ze wspólnoty SYJON. Obecny będzie również z nami ks. Adam Matuszewski.

Po co Weekend ALFA?

Wyjeżdżamy, aby w oderwaniu od codziennych obowiązków mieć możliwość refleksji nad swoim życiem i otworzyć się na działanie Ducha Świętego.

To właśnie wtedy najczęściej dzieją się rzeczy niebywałe. „ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg, tym którzy Go miłują” 1 Kor 2, 19

Żaden komentarz nie jest w stanie opisać tego, co dokonuje się w sercu ludzkim, kiedy człowiek spotka się z Jezusem – serce z sercem i kiedy odkryje, że Chrystus prawdziwie żyje, kocha, przebacza i otwiera swoje ramiona aby nawiązać żywą relację ze swoim ukochanym dzieckiem.

To właśnie podczas tego weekendu uczestnicy będą mieli okazję zawierzyć swoje życie Jezusowi Chrystusowi, będą mieli możliwość oddać w Jego ręce wszystko, z czym przyjechali, swoje troski, radości, grzechy, słabości …

A to SPOTKANIE z NIM przemieni serca.

Poprosimy też o łaskę wylania charyzmatów Ducha Świętego, takie jak dar języków, dar proroctwa, czy inne, jak również o owoce Ducha Świętego – te potrzebne nam w życiu codziennym, takie jak cierpliwość, uprzejmość, radość, opanowanie, pokój. A Duch Święty, wierzymy, że hojnie i obficie wyleje na nas swoje dary.

Modlimy się zatem, aby serca nasze były otwarte i gotowe na wielkie rzeczy, jakie przygotował nam Pan.

„Oto stoję u drzwi i kołaczę, jeśli ktoś posłyszy mój głos i drzwi otworzy wejdę do niego i będę z nim wieczerzał a on ze mną” Ap. 3, 20