Światło Pojednania i Pokoju

Światło Pojednania i Pokoju

W naszej parafii czas zwykły rozpoczął się w sposób niezwykły. Od 9 do 17 stycznia trwała adoracja Najświętszego Sakramentu przy ołtarzu „Światła Pojednania i Pokoju”, przy którym w ubiegłym roku w Krakowie modlił się Papież Franciszek wraz z młodzieżą zgromadzoną na Światowych Dniach Młodzieży. Ołtarz ten wykonany w pracowni gdańskiego artysty Mariusza Drapikowskiego wkrótce zostanie przetransportowany do Międzynarodowego Centrum Modlitwy o Pokój przy sanktuarium Matki Słowa w Kibeho w Rwandzie. Jest on piątym z dwunastu ołtarzy tworzących dwanaście gwiazd w koronie Maryi. Dotychczas ołtarze – „gwiazdy” trafiły do kaplicy wieczystej adoracji przy kościele Groty Mlecznej w Betlejem w Ziemi Świętej, sanktuarium Królowej Pokoju w Oziornoje w Kazachstanie, sanktuarium Matki Bożej Pokoju w Yamoussoukro na Wybrzeżu Kości Słoniowej
i do kościoła św. Jakuba w Medjugorie w Bośni i Hercegowinie.

Przez ponad tydzień gromadziliśmy się przy Chrystusie Eucharystycznym, aby modlić się w intencji pokoju w naszych sercach, rodzinach, parafii, Ojczyźnie i na całym świecie.

Publikujemy krótkie świadectwa naszych Parafian, którzy piszą czym jest dla nich adoracja Najświętszego Sakramentu.

Adoracja Najświętszego Sakramentu jest dla mnie spotkaniem wypełnionym Miłością. Miejscem ciszy, które może wypełnić w nas tylko Bóg. AGNIESZKA

Adoracja jest dla mnie radością spotkania z Jezusem i stanięciem przed Nim w prawdzie o sobie samym. Jest także źródłem siły i mocy na każdy dzień. To czas dzielenia się słabościami i sukcesami. MATEUSZ

Najświętszy Sakrament jest moją nadzieją, siłą i życiem. ANNA

Adoracja jest dla mnie spotkaniem z żywym Bogiem, który jest ukryty w Hostii. Jest to czas poświęcony na kontemplację Boga, na rozmowę z Nim, ale też czas patrzenia na Boga i wsłuchiwania się w Niego. Nie jest łatwo usłyszeć Boga, ale jak my tego bardzo chcemy – Bóg przemawia. On czeka na nas, chce, byśmy go odwiedzali, mówili do niego, przy nim trwali. MARIA

Z historii mojego życia pamiętam spojrzenie dziewczyny, które powodowało wielką radość oraz pokój w moim sercu. Nie umniejszając jej, dziś wiem, że moment spojrzenia na Pana Jezusa ukrytego w białym kawałku Chleba, o stokroć to przewyższa. Podczas adoracji pozwalam wyrzucić z siebie wszystkie myśli, ponieważ wiem, że On pomoże mi to wszystko udźwignąć. TOMASZ

Dla mnie adoracja Najświętszego Sakramentu jest możliwością zatrzymania się. Wtedy zanurzam się całkowicie w Bożym Miłosierdziu. Czuję jakbym oparł swoją głowę na ramieniu najlepszego Przyjaciela, a godzina to jakby minuta, w której znikają zmartwienia i problemy. To On ukryty w Najświętszym Sakramencie przyjmuje wszystko z czym przychodzę. PRZEMYSŁAW

Adoracja jest dla mnie przebywaniem z Maryją u stóp umiłowanego Oblubieńca, wtuleniem się w bicie serca Jezusa, zasłuchaniem się w Jego miłość do mnie i każdego z nas, rozkoszowaniem się relacją intymną z Nim. Adorowanie Pana jest oddaniem mu chwały i dziękczynienia za to, że przebywa z nami. Bycie przed Panem jest oddechem, odpoczynkiem i ukojeniem w codzienności. BEATA

Czym jest dla mnie adoracja? Postawić takie pytanie klerykowi IV roku to tak samo, jak zapytać kogokolwiek czym jest dla niego tlen? Bez niego po prostu nie da się żyć i nikt nie zadaje sobie takich oczywistych pytań. Dlatego też adoracja jest spotkaniem z Oblubieńcem, na które czekam cały dzień, a które jest czasem poprzedzającym Królestwo Niebieskie. SZYMON

Adoracja jest dla mnie czasem niezwykłym, czasem kiedy jestem tylko ja i Bóg. Kiedy trwam w ciszy, zasłuchaniu z otwartym sercem, z radością z faktu obecności i bliskości Boga. Wiem, że mogę zaufać, powierzyć całe swoje życie wielkiej Miłości, która mnie nie ocenia, tylko kocha bezgranicznie przyjmując moje uwielbienia, podziękowania i prośby. Jest to czas kiedy Bóg patrzy na mnie, nie musze wtedy mówić, słucham i przyjmuję wszystko co Bóg daje. ANNA

Adoracja jest dla mnie najpiękniejszym czasem spędzonym sam na sam z Bogiem. Mogę przebywać z Tym, Który wie o mnie wszystko i Któremu wszystko zawdzięczam. Jest to czas na modlitwę osobista ale przede wszystkim na adorowanie Jego Samego, rozmowę z Nim, rozmyślanie, słuchanie. Wciąż mam wyrzuty sumienia, że za mało czasu poświęcam na adorację. LUCYNA

Adoracja Boga, który tylko pozornie ukrywa się w białym chlebie, bo jest to Żywy i Obecny to dla mnie przede wszystkim czas słuchania. Czas w którym ze swą delikatnością Bóg pokazuje mi drogę wskazuje kierunek. Mówi „chcę byś był święty. Bądź świętym mężem, ojcem…”. KRYSTIAN