Dnia 5 września w parafii Matki Bożej Królowej Polski w Chojnicach uroczystym błogosławieństwem 9-osobowa grupa mieszkańców Chojnic i okolic rozpoczęła pielgrzymkę. W blasku niedzielnego świtu rowerzyści podążali w kierunku wschodnim. Już na początku drogi doświadczali tak pięknych widoków, malowniczych krajobrazów, promieni świetlnych przechodzących przez opadającą mgłę pośród polskich lasów, że gdyby nie temperatura 2,5 stopni Celsjusza oraz jasno wyznaczony cel, ich mięśnie z pewnością zastygłyby w uwielbieniu Stwórcy.
Oni jednak chcieli dojechać do Piaseczna, by tam oddać cześć i chwałę Bogu oraz pokłonić się Maryi – ukochanej Mamie z okazji zbliżającego się święta Jej urodzin (8 września). Tak też się stało. W południe uczestniczyli we Mszy Świętej, którą sprawował ich Wódz i Przewodnik ks. Janusz Chyła. W drodze powrotnej zaczerpnęli żywej wody z Piaseckiego źródełka oraz nawiedzili cmentarz w Skórczu, gdzie pochowani są Rodzice Księdza Przewodnika.
Wraz z zachodzącym słońcem powrócili do swoich domów: nasyceni, gdyż w czasie podróży doświadczali gościnności hojnych ludzi; zmęczeni, bo po 200 km rowerowej trasy nikt nie miał wątpliwości, że ma mięśnie, szczególnie dolnych partii ciała; ubogaceni duchowo wspólnym Różańcem, Eucharystią, dzieleniem się doświadczeniem wiary podczas drogi oraz szczęśliwi, ponieważ wszyscy podjęli wyzwanie, odpowiadając na zaproszenie Maryi.
Warto wspomnieć, że oprócz zaprawionych turbo-rowerzystów (Ks. Janusza, Mariusza, Stasia i Romana), prawie połowa uczestników, pokonując pielgrzymkową trasę, pobiła swój rekord życiowy. Zatem niech będzie to zachętą dla wszystkich, którzy, mając pewne obawy
i wątpliwości, chcieliby w przyszłym roku zasilić grono pielgrzymów. Odwagi! Nie bójcie się!
Kinga Pawlak