16 listopada już trzeci raz mieliśmy radość śpiewać w naszym kościele dobrze nam znane, piękne pieśni i piosenki patriotyczne. Przewędrowaliśmy z Bogurodzicą od XI-XII wieku poprzez rycerskie dzieje, zwycięskie bitwy, koronacje królów po jej wielką rolę hymnu narodowego .
Powstanie listopadowe i styczniowe, legiony, lata niewoli, wygnania, tułaczki, lata nadziei na odzyskanie niepodległości, wielkie narodowe zrywy i tragiczne upadki, żołnierska miłość, tęsknota, nostalgia, ludzki ból i niegasnąca nadzieja znalazły swoje odbicie w polskich pieśniach. Dlatego razem z naszym chórem CONSONO przy dźwiękach akordeonu z zapałem śpiewaliśmy ,, Witaj majowa jutrzenko ‘’, ,,Warszawiankę z 1831 roku’’, ,, Ostatni Mazur’’, ,,Marsz strzelców’’,,, Rotę’’, ,,Marsz Polonia’’ , ,,Pierwsza kadrowa’’, ,,Rozmaryn’’, ,,Przybyli ułani’’, ,,Rozkwitały pąki białych róż’’, ,,Wojenko, wojenko’’, ,,Dziś do ciebie przyjść nie mogę’’, ,, Czerwone maki na Monte Casino’’.
Zawsze serca słuchaczy i śpiewających porusza wołanie do Boga ,, Boże, coś Polskę ‘’ aktualne kiedy wolność jest utracona i kiedy jest nadzieja na dobre dni dla Ojczyzny. Bez niej nie może być tego typu wieczornicy.
Na zakończenie uczestniczyliśmy w Apelu Jasnogórskim, którego zawsze nicią przewodnią jest wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Matki Miłosierdzia-tej co w Ostrej świeci Bramie. Tym razem wydźwięk apelu był szczególny, bo wprowadzał nas w zbliżający się Rok Miłosierdzia.
Z błogosławieństwem kończącym Apel wracaliśmy do domu.
Obiecaliśmy sobie nawzajem, że za rok i za następne lata przyjdziemy dalej śpiewać bo taka jest nie tylko potrzeba, a nawet obowiązek wskrzeszać to co nasze i polskie, bo to nas jednoczy i pozwala trwać.
J.K.- prezes POAK