<strong>Pielgrzymka Akcji Katolickiej</strong>

Pielgrzymka Akcji Katolickiej

Wczesnym rankiem, w piątek 16 czerwca, wyruszyliśmy z naszej parafii w kierunku Jasnej Góry. Tak, jak od ponad dwudziestu lat, oprócz celu głównego jakim jest spotkanie Akcji Katolickiej (AK) na Jasnej Górze odwiedzamy inne piękne sanktuaria i urocze zakątki naszej Ojczyzny.

W piątej, kiedy przypadała uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa przybyliśmy do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Płocku, miejsca pierwszego objawienia Jezusa Miłosiernego Siostrze Faustynie. Uczestniczyliśmy we Mszy świętej, którą sprawował ks. Janusz Chyła, asystent AK, odwiedziliśmy budującą się świątynię ku czci Bożego Miłosierdzia, zaś siostra zakonna opowiedziała nam historię pobytu siostry Faustyny w tym miejscu. Następnym etapem było sanktuarium św. Antoniego Padewskiego w Łagiewnikach k. Łodzi (miejsce Jego objawienia) i bł. Rafała Chylińskiego. Piątkowe popołudnie spędziliśmy na spotkaniu AK na Jasnej Górze. Przed pomnikiem naszego patrona św. Jana Pawła II złożyliśmy kwiaty, modlitwą błagaliśmy o pomoc i przepraszaliśmy za rzucane na niego obelgi. Dziękowaliśmy także za wezwanie przed 30. laty do odrodzenia AK w Polsce. O godz. 20.00 uczestniczyliśmy we Mszy świętej sprawowanej w intencji AK przez ks. bp. Marka Mendyka, krajowego asystenta AK oraz Apelu Jasnogórskim. Sobota, to uroczysty przemarsz akcyjnych sztandarów i wielkich rzesz przybyłych członków AK z katedry na Jasną Górę.  Na spotkaniu z Matką Bożą był również z nami ks. Andrzej Szopiński, diecezjalny asystent AK. Jadąc z Częstochowy odwiedziliśmy najmniejsze miasto w Polsce, prastarą Wiślicę, aby poznać jej bogatą historię sięgającą czasu przed powstaniem Państwa Polskiego. Po noclegu w pokamedulskiej Pustyni Złotego Lasu zatrzymaliśmy się w pięknym zamku, w Baranowie Sandomierskim skąd przez bogaty w historię Opatów pojechaliśmy na nocleg do Ożarowa Mazowieckiego. Dalej droga prowadziła do jezuitów w Warszawie na Rakowiecką, gdzie spoczywają relikwie św. Andrzeja Boboli męczennika za Ojczyznę, bestialsko zamordowanego przez Kozaków – Patrona Polski, orędownika na obecne trudne czasy. Przy ul. Rakowieckiej w Warszawie znajduje się też więzienie – katownia polskich patriotów, Polaków, których w bestialski sposób tam zamordowano za umiłowanie prawdy, wolności i miłość do Ojczyzny. W zdumienie wprawiła nas historia Bitwy Warszawskiej z 1920 r., którą poznaliśmy w sanktuarium św. Jana Pawła II w Radzyminie. Nocleg w Ośrodku Apostolstwa Trzeźwości w Zakroczymiu i obszerna informacja o jego funkcjonowaniu to kolejna ciekawa karta o zaangażowaniu osób duchownych w ratowania osób z uzależnieniami. Byliśmy też w Laskach w Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci Niewidomych. Ciężka praca, kompetencje Sióstr Franciszkanek, ich ogromna miłość i zaangażowanie sprawiają, że osoby, które ze względu na dysfunkcje wzrokowe były kiedyś na marginesie społeczeństwa, teraz mogą normalnie funkcjonować. Ośrodek powstał dzięki bł. s. Elżbiecie Róży Czackiej, hrabiance, która utraciwszy wzrok założyła zgromadzenie zakonne i niosła pomoc niewidomym. Z miejscem tym związany był również bł. Stefan kard. Wyszyński, Prymas Polski. Dech zapiera historia Palmir, miejsca męczeństwa najznakomitszych Warszawiaków i wielu patriotów, którzy za wierność Ojczyźnie zostali brutalnie pozbawieni życia.

Pielgrzymka dobiegła końca, wspomnienia pozostaną. To, co widzieliśmy i słyszeliśmy bardzo nas duchowo ubogaciło. Nie sposób streścić ogrom myśli i wrażeń, które nas poruszyły i zapadły głęboko w serca. Już myślmy o kolejnej pielgrzymce.

j.k.