Drodzy Bracia Kapłani; Osoby konsekrowane; Siostry i Bracia!
1. W duchu wiary pielgrzymujemy dzisiaj do Jerozolimy, aby wraz z rzeszą ludzi wyjść na spotkanie z Jezusem, by przejść drogę, która pozwoli nam zagłębić się w tajemnice Wielkiego Tygodnia: Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa.
Za tydzień świętujemy Wielką Noc, Niedzielę Niedziel, aby odnowić w sobie radość z tego, że Bóg ukochał nas w sposób tak niepojęty, że dał nam swojego Syna po to, aby „każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne” (J 3,16). Świętując w Wielkim Tygodniu wielkie wydarzenia, związane z historią naszego zbawienia, stajemy się ich uczestnikami. Warto sobie uprzytomnić, że jesteśmy dziś w znacznie lepszej sytuacji niż bezpośredni świadkowie tamtych dni: Piotr, Judasz, Maria Magdalena, Szymon z Cyreny. Jeśli tylko jesteśmy w łasce uświęcającej, to naprawdę jesteśmy w Chrystusie, a Chrystus jest w nas. To niezwykła bliskość, która pozwala nam wręcz współodczuwać z naszym Panem i Zbawicielem.
2. W Wielki Tydzień wprowadza nas dzisiaj misterium Niedzieli Palmowej, która zgodnie z wolą św. Jana Pawła II od 32 lat jest Światowym Dniem Młodzieży – Świętem Ludzi Młodych. W tym dniu młodzież naszej diecezji gromadzi się w Kościerzynie, my zaś w parafiach, by uczestniczyć w procesjach, wyznając, że tylko On – Jezus Chrystus jest naszym Królem, Panem i Zbawicielem.
Dla młodego człowieka być chrześcijaninem to mieć w Jezusie swego Przyjaciela, to mieć z Nim osobistą „relację”, szukać z Nim kontaktu, ubiegać się o Jego moc, łaskę, Jemu zaufać. Dlatego z troską myślę o słabnącej więzi w rodzinach, o nieumiejętności dobrego korzystania z internetu, o uleganiu pokusom prowadzącym do zniewolenia. Wszystko to sprawia, że nie zawsze potrafimy zaufać Bogu, Jego przebaczającej łasce i miłosierdziu. Wierzę jednak i ufam, mając w pamięci minione Światowe Dni Młodzieży w Krakowie, że jest wielki potencjał dobra w naszej młodzieży, wiele wierności, uczciwości, życzliwości i otwartości.
Niech nasza modlitwa dopomoże im dobrze rozpoznać swoje powołanie, szczególnie do życia w rodzinie oraz dobrze przygotować się do założenia domowego Kościoła. Niech nie zabraknie odwagi również tym, których Pan powołuje do życia kapłańskiego oraz zakonnego, aby Bogu nigdy nie odmawiali. Wszystko bowiem co od Boga pochodzi i jest Jego wolą, jest najlepsze. W tym kontekście, jesteśmy wdzięczni Panu Bogu za siedemdziesięciu dziewięciu alumnów, którzy w Pelplińskim Seminarium Duchownym przygotowują się do kapłaństwa; w tym 10 diakonów i 13 alumnów na I roku.
Dziękuję Wam kochani diecezjanie za modlitwę w intencji seminarium, szczególnie tę podejmowaną w ramach tzw. „Mostu modlitewnego” pomiędzy poszczególnymi parafiami i seminarium oraz za wsparcie materialne i duchowe.
Z troską myślę również o kapłanach; o samotności niektórych z nich. Brońcie ich swoją modlitwą i okazywaną życzliwością przed zwątpieniem i słabością, walczcie o nich, by nie ulegli podszeptom szatana, pomóżcie im przez ochotne i ofiarne zaangażowanie znaleźć głębszy sens pracy kapłańskiej, żywej modlitwy i ofiary. Niech nasza modlitwa wdzięczności w kapłański dzień Wielkiego Czwartku umocni ich duchowo, by byli wierni swemu powołaniu.
3. Każdy człowiek, młody i starszy, kapłan i wierny świecki szuka więzi, zrozumienia, przyjaźni. Potrzebuje kogoś, kto go wysłucha, zrozumie, da nadzieję, pomoże wybierać. Odczuwa duchowy głód, głód Boga. Boga, którego można spotkać, doświadczyć, poczuć; Boga, który jest MIŁOŚCIĄ. To spotkanie z Bogiem, który jest Miłością dokonuje się szczególnie w sakramentach świętych, w Eucharystii i sakramencie pokuty.
Zachęcam Was, drogie Siostry i Bracia, jeśli to jeszcze nie nastąpiło, do skorzystania z tego daru przebaczenia i duchowego uzdrowienia, ze spowiedzi świętej, w czasie której Chrystus pochyla się nad każdym synem marnotrawnym, nad każdą ludzką nędzą moralną, nad każdym grzechem. A kiedy Bóg się pochyla, to ten, który powraca i doznaje miłosierdzia, nie czuje się poniżony, ale odnaleziony i dowartościowany.
Kto zaś doświadczył miłosierdzia od Boga, sam staje się miłosierny. Chce kochać tak, jak został pokochany przez Boga. Tego nas uczą wielcy świadkowie miłosierdzia: święta Siostra Faustyna i święty Jan Paweł II, jak również św. Brat Albert, którego w tym roku szczególnie wspominamy. Odważmy się więc być dla siebie nawzajem dobrymi jak chleb. Niech nie zabraknie w nas troski i wrażliwości o dobro bliźnich – zarówno duchowe jak i materialne. Pamiętajmy zatem o tych, którzy potrzebują konkretnej pomocy materialnej. Jednym z prostych a skutecznych sposobów takiej pomocy jest odpis 1-go procentu z podatku dochodowego na rzecz Caritas naszej diecezji, która spieszy z charytatywną pomocą wszystkim jej potrzebującym, również przez wsparcie udzielone za pośrednictwem parafialnych zespołów oraz szkolnych kół i wolontariuszy Caritas, poprzez wielkopostne skarbonki, świece wielkanocne – paschaliki, rozprowadzane w parafiach oraz zbiórki żywności.
Ponadto od dłuższego już czasu działa program pomocowy „Rodzina rodzinie”. Polega on na wsparciu rodzin poszkodowanych w wyniku wojny w Syrii – wsparciu przez inne rodziny, wspólnoty bądź pojedyncze osoby. Chciejmy w zależności od możliwości finansowych objąć pomocą, w tym kraju zniszczonym wojną, konkretne rodziny, by mogły przeżyć i przetrwać oraz rozpocząć nowe życie. Zachęcam gorąco wszystkich – kapłanów, parafie, rodziny katolickie i wszystkich ludzi dobrej woli do włączenia się w to dzieło za pośrednictwem Caritas. Niech wrażliwość miłosierdzia, wrażliwość na ludzi potrzebujących radykalnej pomocy, o której przypominał święty Jan Paweł II, w nas nie zagaśnie.
Niech nasze spotkanie z Chrystusem w tym Wielkim Tygodniu, tygodniu męki, śmierci, zmartwychwstania Chrystusa doda nam odwagi, by żyć dla Niego i umierać dla grzechu. Niech miłość w codziennym naszym życiu nabiera kształtów coraz bardziej realnych, albowiem w każdym człowieku, w przyjaźni, w liście, geście dobroci, jakimś podarunku, ukryty jest Pan Bóg.
4. Umiłowani! Przed nami wspaniały, ale i bardzo intensywny czas Wielkiego Tygodnia, a wraz z nim Triduum Paschalne, przygotowujące nas do radosnego przeżycia tajemnicy zmartwychwstania Chrystusa. W tym przygotowaniu do Świąt Wielkanocnych towarzyszy nam Chrystusowa i nasza Matka, która w stulecie objawień w Fatimie wzywa nas nieustannie do wewnętrznej przemiany, pokonania grzechu, umocnienia dobra i wejścia na drogę świętości. Niech Boża miłość miłosierna i nasze czytelne, dobre życie oraz modlitwa w intencjach naszej ojczyzny, naszych rodzin i nas samych, dopomogą nam, aby poprzez przebaczenie, miłość, ład społeczny i pokój, świętość stawała się naszym udziałem.
Wszystkim Wam, umiłowani w Panu już dzisiaj dziękuję za dobre przygotowanie się do Świąt Wielkanocy – przez pokutę, uczynki miłosierdzia i modlitwę. Życzę Wam radosnego świętowania, szczególnie w rodzinnym gronie. Dziękuję również moim Kapłanom za to, że ofiarnie służą sakramentem pojednania, nauczaniem i rekolekcjami.
Na owocne przeżycie Triduum Paschalnego i Świąt Wielkanocnych każdemu z Was z serca błogosławię w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego!
Wasz Biskup
/-/ + Ryszard Kasyna
Pelplin, 02.04.2017