Po raz kolejny dane nam było wybrać się na wspólnotowe rekolekcje. Tym razem pojechaliśmy do Łeby. Czas łaski, radości, wypoczynku, bycia razem…
Tematem rekolekcji były Wiara, Nadzieja, Miłość. Zdumienie ogarniało nas, jak wielkim darem są właśnie owe cnoty. Choć wydawać by się mogło, że temat jest raczej powszechnie znany, to czasami przypomnieć trzeba, że ciągle, ale to ciągle należy dziękować Bogu za: wiarę – którą weryfikuje krzyż, cierpienie w naszym życiu, za nadzieję – którą pokładać mamy w Jezusie i wreszcie za miłość – tej co to zdolna jest do ofiary. Rekolekcje to czas łaski, więc i Msze św. były wyjątkowe. Choć każda taka sama, a inna zarazem… szczególna była sprawowana przy nowym Ołtarzu. Wyjątkowy i piękny – Ołtarz
z dziewięciotonowej skały. Pierwszą Eucharystię sprawował nasz ksiądz proboszcz (z nami oczywiście). Chwila wzruszająca…
Oprócz czasu formacji był też czas relaksu, a jakże… równie ważny i potrzebny. Wspólne bycie ze sobą, np. spacer po ruchomych wydmach – to nic takiego, że przemokliśmy do suchej nitki. Taki „nadmorski” deszcz dobrze nam zrobił… W nagrodę kolejne dni były już bardzo słoneczne. Nie zabrakło też wspólnych zabaw, jak zjeżdżanie z 13 metrowej zjeżdżalni. Nie wiem, co było bardziej emocjonujące, „wdrapać” się na tę zjeżdżalnię, czy też z niej zjechać… Ale wiem na pewno, że kino 9D przerosło wszelkie oczekiwania. Znam osobiście osobę, która oglądając film krzyczała na cały głos. Przecież to tylko film, ale żeby aż tak krzyczeć na całą Łebę… niewiarygodne. Wieczorami odbywały się też prawdziwe zawody w tenisa stołowego. Tak to już w życiu jest, że zawsze wygrywa najlepszy…
Wakacje mają to do siebie, że bardzo szybko się kończą. Czas zatem na podziękowania. Dziękujemy całej wspólnocie „Syjon” za dar każdej z osób. Każdy z nas przyczynił się do tego, że było nam ze sobą dobrze. Pani Marii – właścicielce pensjonatu BOSMAN dziękujemy z całego serca za Jej życzliwość, ale nade wszystko dziękujemy, że brała udział w naszych zajęciach formacyjnych (chyba nas polubiła?). Panie Jezu Tobie bardzo, ale to bardzo dziękujemy za Księdza Janusza. Wiemy, że jest dla nas darem. Bardzo to doceniamy – Jego obecność, serdeczność, cierpliwość. Ale nade wszystko, Tobie Panie Jezu należą się podziękowania. Wiemy, że był to czas błogosławiony. Pokazałeś nam, że wiara to wielki dar, a zatem z nadzieją i bez lęku patrzmy w przyszłość, bo tam czeka nas MIŁOŚĆ – ta na zawsze…