Na początku nadzwyczajnego Roku Miłosierdzia nadzwyczajny gość nawiedził naszą parafię. Mieliśmy tę radość, że w przeddzień Bożego Narodzenia zawitały w naszym kościele Symbole Światowych Dni Młodzieży. Mogliśmy pokłonić się krzyżowi, który był świadkiem papieskich spotkań z młodzieżą całego świata. To niesamowite uczucie móc klęczeć pod krzyżem, który wędrował po całym świecie, w którego oblicze wpatrywały się miliony ludzi na czele z Janem Pawłem II, Benedyktem XVI i papieżem Franciszkiem.
Krzyż znak wielkiej Bożej Miłości. To na krzyżu, narzędziu męki i cierpienia, Bóg objawił światu miłosierdzie swoje. A my wpatrując się krzyż uczymy się tajemnicy miłości i stajemy się miłosierni jak Ojciec. Natomiast ikona Matki Bożej, kiedy ją adorowaliśmy przybliżała nam prawdę Bożego Macierzyństwa Maryi. To w niej widzieliśmy obraz Matki Kościoła, nauczycielki pięknej miłości.
Zanurzeni w adoracji i modlitwie, przeplatanej hymnami Światowych Dni Młodzieży jakie zostały skomponowane na przestrzeni trzydziestu lat oraz wsłuchani w świadectwa uczestników tych wielkich spotkań, trwaliśmy aż do momentu pożegnania symboli Bożego Miłosierdzia, które od nas powędrowały do Rytla.